– Nareszcie!
Tak dzisiaj mówią niemal wszyscy mieszkańcy osiedli Pobitno i Wilkowyja. Po wielu latach bałaganu i złego nazewnictwa, władze miasta postanowiły wrócić do właściwej nazwy jednej z ważniejszych ulic w tej części miasta. Która ulica była źle określana?
Ulica Morgowa. A w zasadzie porucznika Siergieja Morgowa. Dotychczas wielu mieszkańców nie wiedziało, że nazwa ulicy pochodzi od żołnierza Armii Radzieckiej, który bohatersko walczył o wyzwolenie Pobitna i Wilkowyi z rąk niemieckich okupantów. Według przekazów najstarszych mieszkańców, porucznik Morgow i podległy mu oddział bardzo dobrze traktował ludność cywilną. Wdzięczni mieszkańcy po latach jedną z ważniejszych ulic w tej części miasta nazwali ku jego czci.
Ale upływ czasu spowodował, że sporo mieszkańców, zwłaszcza tych nowych, napis na tabliczce źle interpretowała. Ul. Morgowa – części ta nazwa kojarzyła się z morgami, części z rosnącymi tu morwami.
Wniosek o skorygowanie nazwy ulicy złożyła Rada Osiedla Pobitno. Teraz ta sprawa zostanie uporządkowana. Już dzisiaj na osiedlach Pobitno i Wilkowyja pojawią się nowe, prawidłowe tabliczki – ul. por. Siergieja Morgowa.
Po zakończonej wojnie por. Morgow wrócił do rodzinnej wioski, założył rodzinę, miał troje dzieci. Do końca życia pracował jako brygadier w fabryce gwoździ. Zmarł w 1961 roku.
Aktualizacja, 2 kwietnia: wczorajszy artykuł poświęcony por. Morgowowi został napisany i opublikowany 1 kwietnia. W tym dniu nie należy wierzyć we wszystko co się słyszy i czyta.