Krzyż na Matysie

W 1980 r. ówczesny ks. Proboszcz Andrzej Pasterczyk wraz z Radą Parafialną podjęli decyzję o wykonaniu nowego krzyża na wzgórzu graniczącym między Słociną a Matysówką. Stary krzyż stał tam od 16 września 1934 r. poświęcił go ks. Jan Kobak. Wykonany był z drewna ofiarowanego przez panią Annę Chłapowską.  Od lutego do marca 1980 r. mieszkańcy porządkowali miejsce na wzgórzu, gdzie miał stanąć nowy 12 metrowy stalowy krzyż wykonany przez pana Stanisława Szczepaniaka według projektu pana Michała Gawła. W trakcie trwania wielkopostnych parafialnych rekolekcji prowadzonych przez ks. Józefa Kapustę 16 marca o godz. 14 rozpoczęła się pokutna droga krzyżowa. Stalowy krzyż został zabezpieczony przez strażaków OSP i ułożony na wozie pana Wojciecha Hałonia, gdyż tylko on w okolicy miał wóz i dwa konie. Po odmówieniu modlitwy ruszyła pielgrzymka na wzgórze św. Rocha. Spod kapliczki św. Rocha druhowie i mieszkańcy na swoich ramionach nieśli krzyż na wzgórze gdzie miał stanąć.  W wydarzeniu wzięło udział wielu mieszkańców naszej parafii jak i sąsiednich miejscowości. Po dotarciu do miejsca docelowego ustawiono krzyż i złożono pod nim kwiaty. Ks. Pasterczyk w asyście ks. T. Wyskiela i ks. T. Zeńko poświęcił nowy krzyż.

Przewiezienie krzyża na wzgórze św. Rocha

Niesienie krzyża na wzgórze Matysa

Pod krzyżem ks. Wyskiel wygłosił kazanie „ … pragniemy poświęcić modlitwą Kościoła ten żelazny krzyż, ufundowany i wystawiony przez parafię słocińską na miejscu starego krzyża, ustawionego w 1934 r. na upamiętnienie roku Świętego, Dwutysięcznego Roku naszego Odkupienia. Niech ten znak Krzyża Chrystusa będzie wyryty w sercach, niech widnieje we wszystkich domach, naszych rodzinach… Niech Matka Chrystusa, Królowa Polski, zobaczy dziś na tej górze zwycięski znak Swego Syna i nasze wielkie umiłowanie męki i śmierci krzyżowej Pana Jezusa”.

Poświęcenie krzyża

W marcu 2019 r. strażacy ze Słociny poprawiali  krzyż, który ucierpiał na skutek silnych wiatrów.

Krzyż na wzgórzu stoi do dziś, a wzgórze Matysa w ostatnim czasie przyciąga wiele osób. Jest to doskonałe miejsce na spacer skąd można podziwiać rozciągającą się panoramę Rzeszowa. Martwiącym faktem jest brak poszanowania tegoż miejsca.  Niegdyś na wzgórzu pod krzyżem leżały kwiaty przynoszone przez mieszkańców, teraz butelki i śmieci…

W książce „Słocińskie legendy” można odnaleźć opowieść związaną z tym miejscem.

 

 

 

Źródło: T. Inglot, “1317-2017  VII wieków Słociny”. Rzeszów-Słocina 2017 

Fot: Piotr Pękala,  T. Inglot, “1317-2017 VII wieków Słociny”

Dodaj komentarz