(fot. Adam Napiórkowski)
W czwartek ok. godz. 20.30 doszło do próby włamania do restauracji Republika Polsko-Francuska. Na szczęście osoby mieszkające nad lokalem spłoszyły złodziei.
Restauracja znajduje się przy ul. Na Skały, niemal przy skrzyżowaniu z ul. Lwowską. Mieszkańcy osiedla Pobitno doskonale ja znają.
– Zamknęłam restaurację ok. godz. 20.20 i pojechałam do domu – powiedziała nam Marzena Lenar, szefowa Republiki Polsko-Francuskiej. – Ale jeszcze do domu nie dojechałam, gdy dostałam telefon, że do restauracji ktoś próbuje się włamać.
Wszystko wskazuje na to, że złodziej obserwował lokal w momencie kiedy właścicielka zamykała restaurację i czekał na jej wyjazd. Brama wjazdowa była zamknięta, wiec złodziej musiał przeskoczyć przez płot. Z relacji osoby mieszkającej nad restauracją wiemy, że złodziej był ubrany w czarną kurtkę a na głowie miał zaciągnięty czarny kaptur. Za pomocą łomu próbował dostać się do środka lokalu. Spłoszony uciekł w kierunku ul. Lwowskiej i dalej w kierunku cmentarza. Mogła mu pomagać jeszcze jedna osoba. Już po wszystkim swoje czynności w restauracji przeprowadzała policja.
Tym razem udało się spłoszyć złodzieja. I udało się to dzięki czujności sąsiada. Zachęcamy wszystkich w całej dzielnicy do życzliwego spoglądania czy w okolicy, na podwórku sąsiada, na klatce schodowej w bloku nie kręci się ktoś podejrzany. Nie pozostawajmy obojętni!