Kłopot z deweloperem (a może z władzami miasta)

Sporo mieszkańców pojawiło się na ostatnim zebraniu Rady Osiedla Pobitno. Dwa najważniejsze tematy związane były z deweloperem, który budował i nadal chce budować bloki na osiedlu Pobitno.

Do Rady Osiedla Pobitno wpłynęło pismo z Miejskiego Zarządu Dróg o opinię ws. ustawienia znaku B-36 „zakaz zatrzymywania się” na ul. Małopolskiej. Wniosek do Miejskiego Zarządu Dróg o ustawienie znaku złożyła firma Hartbex. Znak miałby obowiązywać po północnej stronie ulicy.

Wniosek spotkał się z ostrą reakcją mieszkańców ul. Małopolskiej, którzy przy tej ulicy parkują swoje samochody. Mieszkańcy są źli, bo miejsc do pozostawienia samochodów jest mało a będzie jeszcze mniej.

Winę za tą sytuację ponoszą władze miasta, które wydały zgodę na budowę takiej inwestycji na os. Pobitno. Rada Osiedla oraz mieszkańcy proponowali, żeby wyjazd z garaży podziemnych oraz parkingów skierować do ul. Kurpiowskiej a nie do „ślepej” ul. Małopolskiej. Niestety postulat ten, wielokrotnie ponawiany, został odrzucony. W ten sposób zaplanowano konflikt, bałagan i utrudnienia w ruchu.

Mieszkańcom rejonu ul. Małopolskiej przypominamy tylko, że parkingi, które są zlokalizowane na działkach miejskich a użyczonych firmie Hartbex, są ogólnodostępne. Taką deklarację złożył Prezydent Miasta Rzeszowa na etapie sporu o kształt inwestycji. Niepokój mieszkańców budzi jednak fakt, że przy wjeździe na już wybudowany fragment parkingu pojawił się szlaban. Dlaczego?

Ten sam deweloper podejmuje działania w kierunku budowy bloków w innej części naszego osiedla – na „starym Pobitnie”. Deweloper wystąpił do miasta o zakup fragmentu miejskiej drogi – ul. bocznej Konfederatów Barskich! Wniosek taki już w formie projektu uchwały trafił na sesję Rady Miasta. Został podpisany przez Prezydenta i kilku miejskich urzędników. Tymczasem, gdyby Rada Miasta przegłosowała sprzedaż tej drogi, kilku mieszkańców straciłoby dojazd do swoich działek!!! Na szczęście po nagłośnieniu sprawy projekt uchwały został usunięty z sesji Rady Miasta.

Ale to nie koniec. Ponieważ urzędnicy miejscy nadal czynią starania, żeby zgodnie z wolą dewelopera wystawić fragment ul. bocznej Konfederatów Barskich na sprzedaż. Tym razem jednak bez fragmentów, które są konieczne do dojazdów do działek.

Mieszkańcy osiedla protestują przeciwko sprzedaży tego fragmentu drogi. Sprzeciw budzi też planowana kolejna budowa bloków w sąsiedztwie domków jednorodzinnych. Mieszkańcy chcieliby spotkać się z Prezydentem Rzeszowa w tych dwóch sprawach.