Już jest – Ogród Jordanowski na Pobitnym

   

(fot. Adam Napiórkowski)    

Na Pobitnym, w rejonie ulic Szkolnej i Gajowej, powstał Ogród Jordanowski. Mieszkańcy podjęli starania o organizację tego ogrodu już w roku 2017. Minęło 7 lat i ogród jest!

Na północ od Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 2 znajdowała się pięknie położona, spora działka miejska – łącznie 54 a. Teren ten, z ładnym widokiem na Rzeszów, wcześniej był wykorzystywany na ogródki warzywne dla mieszkańców oraz nauczycieli. Ale większość tego terenu pozostała niezagospodarowana. Mieszkańcy osiedla – dzisiaj skupieni w stowarzyszeniu Dzielnica – wpadli na pomysł, żeby na tej miejskiej działce zbudować Ogród Jordanowski (nazwę tą będziemy pisać już wielkimi literami, bo przyjęła się na Pobitnym). 

(fot. Adam Napiórkowski)

Budowa napotykała szereg kłopotów. Do placu nie było drogi dojazdowej. Ale staraniem mieszkańców (Marta Kobylska oraz Kazimierz Walat, Daniel Kunysz i Adam Napiórkowski) udało się przejąć na własność miasta Rzeszowa część ulicy Gajowej oraz wykupić i zburzyć stary dom przy tej ulicy. Dzięki temu udało się do placu doprowadzić drogę. Ale wówczas działka stała się przedmiotem zainteresowania rzekomych spadkobierców właścicieli, inwestorów itp. Ostatecznie wyrokiem sądu odrzucono wszelkie roszczenia do działki. Wszystkie te trudności i działania odsunęły realizacje projektu o kilka lat. 

(fot. Adam Napiórkowski)

Powstała koncepcja ogrodu z sadem owocowym, ogrodem warzywnym, siłownią oraz placem zabaw. Po konsultacjach z dyrekcją Zespołu Szkolnego-Przedszkolnego nr 2 ustalono, że w ogrodzie powinno się znaleźć miejsce na małe zaplecze lekkoatletyczne – dwutorową bieżnię na 60 metrów i skocznię do skoku w dal. Bardzo ważnym elementem ogrodu miał być naturalny amfiteatr. Ułożony na naturalnym zboczu byłby miejscem na zorganizowanie Dni Osiedla, dożynek oraz uroczystości, konkursów i innych imprez szkolnych. Pomysł zaakceptował najpierw Prezydent Tadeusz Ferenc a później Konrad Fijołek.

(fot. Adam Napiórkowski)

(fot. Adam Napiórkowski)

Większość tych elementów jest dzisiaj w ogrodzie. Amfiteatr jest zlokalizowany w dolnej części placu, nie ma natomiast bieżni lekkoatletycznej. Ale w ogrodzie są bardzo interesując instalacje edukacyjne. Dzięki nim lekcje przyrody w ZSP nr 2 będą bardzo atrakcyjne. Ogród Jordanowski będzie też dobrym miejscem na zajęcia WF oraz spędzenie wolnego czasu przez okolicznych mieszkańców.

(fot. Adam Napiórkowski)

Powstanie tego ogrodu to efekt pracy wielu ludzi. Ale praca pani Marty Kobylskiej zasługuje na szczególny szacunek i uznanie. Marta Kobylska poświęciła sporo czasu i wykazała sporo determinacji, żeby pokonać szereg trudności, które przy urządzaniu tego ogrodu się pojawiały.  

(fot. Adam Napiórkowski)

(fot. Adam Napiórkowski)