Inwersja i piękne widoki podczas rajdu bieszczadzkiego

Pięknie udał się listopadowy wypad w góry zorganizowany przez stowarzyszenie Dzielnica. Była wspaniała, niewiarygodna pogoda, niezwykle rzadkie zjawiska atmosferyczne oraz obiad w klimatycznym schronisku w Jaworcu. 

(fot. Adam Napiórkowski)

(fot. Adam Napiórkowski)

Rajd rozpoczął się w miejscowości Berehy Górne. Na początku uczestnicy musieli się zmierzyć z podejściem do nowego schroniska Chatka Puchatka. Już na trasie okazało się że tego dnia wystąpiło zjawisko inwersji. Zimniejsze powietrze gromadziło się w dolinach a jego temperatura wzrastała wraz z wysokością. Efekt był zachwycający. W dolinach zalegały mgły a z Połoniny rozciągały się wspaniałe widoki. Tego dnia można było zobaczyć Tatry oraz Pikuj i Połoninę Równą na Ukrainie.

(fot. Elżbieta Hałoń)

(fot. Adam Napiórkowski)

(fot. Monika Gliwa)

Z Połoniny Wetlińskiej rajdowcy zeszli do Przełęczy Orłowicza. Mocniejsza część grupy wyszła jeszcze na Smerek (1222 m. n.p.pm.). Ostatnim odcinkiem było zejście z Przełęczy Orłowicza do Bacówki PTTK w Jaworcu. Końcówkę tego odcinka część grupy pokonywała już po zmroku. Ostatnim punktem rajdu była obiadokolacja w schronisku Jaworzec.

Wydarzenie było dofinansowane ze środków Rzeszowskiego Budżetu Obywatelskiego.

(fot. Monika Gliwa)

(fot. Natalia Darwińska)

(fot. Adam Napiórkowski) 

(fot. Sylwia Kościak)

(fot. z https://mapa-turystyczna.pl/)