(fot. Adam Napiórkowski)
Na stronie Urzędu Miasta Rzeszowa pojawiło się ogłoszenie o zamówieniu dotyczącym budowy ekranów na fragmencie ulicy Morgowej. Czy budowa ekranów przy tej właśnie ulicy to na pewno dobry pomysł?
Temat zadania to “Projektowanie oraz wykonanie robót budowlanych polegających na budowie ekranów wyciszających na ul. Morgowej w rejonie skrzyżowania z ul. Żołnierzy I Armii Wojska Polskiego”. Łączna długość ekranów miałaby mieć 37 metrów.
Taka długość ekranów to niewiele. A w rejonie skrzyżowania ul. Morgowej z al. Żołnierzy I AWP może być głośno. Ale czy to na pewno dobre miejsce na ustawianie ekranów? Ul. Morgowa to ulica dwujezdniowa o dwóch pasach ruchu. Ekran najpewniej stanie tuż przy krawężniku. Ponadto taka budowla nie jest ładna i zwyczajnie szpeci otoczenie.
Co Państwo na to? Co na to mieszkańcy tej części ulicy Morgowej?
To nie pierwszy przypadek próby budowy ekranów na Pobitnym. Wcześniej władze miasta chciały wybudować ekrany przy ul. Lwowskiej. Ale pomysł ten oprotestowali mieszkańcy i rodzice dzieci z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 2. Protestujący wnioskowali o zwiększenie nasadzeń. Do dzisiaj ekrany nie powstały bo chyba nie są tam potrzebne. I chyba nie są też potrzebne przy ul. Morgowej.